23 marca 2017

CitizenGO: Musimy mocno stawiać opór złu...

Właśnie rozpoczęły się obrady delegacji 193 krajów, które to spotykają się w siedzibie głównej ONZ w Nowym Jorku. Od 13 do 24 marca trwają obrady 61. sesji Komisji ds. Statusu Kobiet ONZ. Oficjalnie Komisja ta walczy o to, aby zwalczać nierówności społeczne, biedę, podnosić poziom opieki zdrowotnej i edukacji oraz o inne szlachetnie brzmiące cele.
Ale...

Kolejny już raz grupa krajów próbuje wykorzystać to wydarzenie do forsowania innych celów. Są nimi plany lobby LGBTI. Zgodnie z nimi, próbuje się kolejny już raz wprowadzić do dokumentów Komisji, które wyznaczają plany działań ONZ, zapisy o finansowaniu z naszych podatków aborcji, tzw. kontroli urodzeń, wulgarnej edukacji seksualnej nawet dla 4-letnich dzieci, jak również wprowadzenie jako obowiązującej ideologii gender oraz manipulacji orientacją seksualną w kontekście praw człowieka.

Będziemy tam w imieniu CitizenGO walczyć z rozpowszechnianiem aborcji i ideologii gender. Będą tam wraz ze mną: z USA Caroline Craddock - Campaigns Manager oraz Gregory Mertz - Country Director oraz prezes CitizenGO - Ignacio Arsuaga z Hiszpanii. Będziemy wzmacniać koalicję osób z różnych krajów, które sprzeciwiają się ideologicznym elementom w dokumencie komisji.


W Hiszpanii podobna akcja, została nazwana "autobusem, który nie kłamie", a niedawno przyjęła na portalach społecznościowych hashtag FreeSpeechBus (co znaczy AutobusWolnościSłowa). Sprawa dotyczyła ostrego ataku ideologią gender w edukacji zestrony lobby LGBTI. Nasi oponenci w wulgarny sposób próbują przekonywać dzieci, że kwestia płci to wyraz przekonań, a nie faktów.

Przedstawiciele środowisk LGBTI mają (oczywiście, mówimy o Hiszpanii, ale to nie oznacza, że nie powinniśmy być czujni pod tym względem w Polsce. Lobby LGBTI atakuje podobnymi metodami na całym świecie) przychodzić do szkół i prowadzić zajęcia (także praktyczne - wolimy nie wyobrażać sobie, na czym miałyby one polegać) na temat seksualności i "tożsamości płciowej". A rodzice nie mogą oficjalnie sprzeciwić się obowiązkowej indoktrynacji ich własnych dzieci!

Ponadto, zgodnie z prawem jedna z organizacji opublikowała bardzo drogie i wulgarne reklamy, które służą wspieraniu tej ideologicznej akcji. Plakaty zawisły w przestrzeni publicznej. W odpowiedzi na to pro-rodzinna i konserwatywna organizacja HazteOir zorganizowała kontrakcję.

I już kilka godzin po jej rozpoczęciu... miał miejsce wielki atak ze strony lewicowych działaczy oraz lobby LGBTI. Hakerzy zaatakowali stronę internetową organizacji, a policja aresztowała rekwizyt akcji, autobus, mimo braku formalnej decyzji sądu w tej sprawie.

Lobby LGBTI i lewicowi aktywiści są świetnie zorganizowani... Nawet, jeśli jest ich niewielu, potrafią sprawiać wrażenie, jakby reprezentowali znaczące grupy ludzi. A w organizacjach takich jak ONZ są zdecydowanie nadreprezentowani.

Negatywna wiadomość popłynęła też z polskiej delegacji w ONZ. Otóż, Polska wraz z innymi krajami z UE wsparła pierwszą wersję dokumentu, forsującą aborcję, seksualizację dzieci i kobiet oraz postulaty gender.

I dlatego tak bardzo potrzeba, abyśmy łączyli wszystkich, którym zależy na obronie naszego społeczeństwa przed atakami ideologów gender.

Z Państwa pomocą możemy zorganizować kampanię przeciwko ideologii gender w Nowym Jorku w czasie ważnego wydarzenia, jakim jest sesja Komisji ds. Statusu Kobiet w ONZ. Mamy nadzieję, że tego typu kampania walki o normalność rozwinie się też w innych krajach.
Z tego powodu potrzebujemy Państwa pomocy.

Nie możemy milczeć, gdy próbuje się ideologizować dzieci, wprowadzać na wiele sposobów ideologię gender, forsować aborcję. I to wszystko próbuje się w dodatku czynić za nasze pieniądze.

Opisana wyżej sytuacja miała miejsce w Hiszpanii. Ale może zdarzyć się w każdym miejscu na świecie... bo dotyczy aktywnego na całym świecie lobby LGBTI.

To lobby jest bardzo wpływowe, choć reprezentuje jedynie garstkę ludzi. Ale działa w parlamentach, organizacjach międzynarodowych. I wieloma sposobami "kreuje" opinię publiczną.

Kolejnym miejscem, gdzie próbuje realizować swoje cele, jest właśnie Komisja ds. Statusu Kobiet w ONZ. Aborcja czy postulaty ideologii gender w ogóle nie powinny być dyskutowane w takim gronie. A jednak tak się dzieje.

Zawalczmy wspólnie przeciwko takiej agresji. W każdym miejscu na świecie, a w najbliższych dniach szczególnie w ONZ.


A tym razem będziemy też wykorzystywać do tego celu specjalny rekwizyt, czyli autobus z odpowiednim napisem o tym, czym jest normalność. Autobus, który nazwaliśmy #FreeSpeechBus.

Magdalena Korzekwa-Kaliszuk z Zespołem CitizenGO

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz