14 sierpnia 2017

AFERA ZAGRANICZNO-WYJAZDOWA SĄDU NAJWYŻSZEGO?

"Bywalcy za publiczne pieniądze, Sędziowie Sądu Najwyższego podróżowali do Chin, Maroko, Tajlandii czy Korei Południowej", "Podróżnicy z Sądu Najwyższego. Zobacz, jak sędziowie zwiedzają świat za nasze pieniądze", "Zarobki sędziów SN sięgają aż 27 tys. zł. Ale pół świata zwiedzili za publiczne pieniądze", "Biuro Podróży Sąd Najwyższy. Ile na podróże po świecie wydała prezes Sądu Najwyższego??", "Setki tysięcy złotych na wyjazdy sędziów SN" - to tylko niektóre z dzisiejszych tytułów na portalach internetowych i w mediach. Wyjazdy służbowe sędziów Sądu Najwyższego, które ujawniło Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE - zaszokowały? Dlaczego, bo sędzia kojarzy się z osobą mającą wydać wyrok, a nie bawić się za publiczne pieniądze m.in. w egzotycznych krajach. Oficjalnie chodzi o wyjazdy służbowe, ale wszyscy doskonale sobie zdają sprawę, iż wiele z tych wyjazdów (nie mówimy że wszystkie) miało de facto charakter ezgotyczny, lub turystyczny.

Przypomnijmy przy tym, że pierwszy o sprawie informował Serwis21. 

http://serwis21.blogspot.com/2017/08/prywatne-konferencje-otwarcia-roku.html

Media liberalne-lewicowe oczywiście przemilczyły informację o wyjazdach sędziów SN


Poniżej linki do artykułów w tej sprawie:


http://wdolnymslasku.com/2017/08/14/bywalcy-za-publiczne-pieniadze-sedziowie-sadu-najwyzszego-podrozowali-do-chin-maroko-tajlandii-czy-korei-poludniowej/

















REAKCJA POLITYCZNA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz