14 stycznia 2018

Owsiak z WOŚP zawłaszczyli dobroczynność i podzielili Polaków

26 Finał WOŚP, zatem postanowiliśmy opublikować fragmenty ostatniego artykułu Matki Kurki czyli blogera Piotra Wielguckiego (za kontrowersje.net).
Powiadają, że kłamstwo ma krótkie nogi, ale to są słowa ludzi, którzy się nigdy z kłamstwem nie ścigali, by na mecie przekazać prawdę. Jedną z najbardziej prostackich form kłamstwa, czy szerzej manipulacji, jest szantaż emocjonalny. Z tym zjawiskiem spotykamy się wielokrotnie i niemal na każdym kroku, od osobistych doświadczeń, kiedy rodzice po rozwodzie szantażują dzieci pytaniami, kogo Michaś kocha bardziej, mamusię, czy tatusia, przez komiczne oferty seksualne, jak mnie kochasz to mi to udowodnij, aż po wciskanie łez poprzez profesjonalnie przygotowane kampanie.
Kłamstwo biega sobie niczym nieobciążone, natomiast prawda musi na plecach taszczyć tonę faktów, dokumentów i rzeczowych argumentów. Puszczanie w obieg kłamstwa daje manipulatorom gigantyczną przewagę, bo dotarcie do prawdy zajmuje znacznie więcej czasu i w tym czasie z jednego kłamstwa rodzą się kolejne. Co roku zewsząd atakują mnie kłamstwa i manipulacje Jerzego Owsiaka oraz jego zwolenników i to, że oni kłamią na wiele sposobów, a przy tym są odporni na wszelką wiedzę, nie jest niczym nadzwyczajnym. Jednak rytualne wypowiedzi i apele w jakimś momencie nabierają cech stricte sekciarskich i to nie jest żadna metafora, tylko klasyczne mechanizmy, jakie obowiązują w sekcie. Czasami jest śmiesznie, ale coraz częściej jest strasznie.
Dopiero w tym roku zrozumiałem dlaczego tak się dzieje, jak również zrozumiałem, jakie to jest proste do zdiagnozowania. Z czym mamy do czynienia? Z klasycznym fanatyzmem, z klasyczną wojną plemienną, podziałem społecznym, tylko linia podziału jest kompletnym absurdem. W Polsce jest zarejestrowanych około 124 tysięcy różnych NGO i wszystko można powiedzieć, ale nie to, że jakakolwiek inna fundacja, czy stowarzyszenie wzbudza tak skrajne emocje i podziały społeczne jak WOŚP. Mało tego, nie mówimy o zwykłych różnicach zdań, mówimy o autentycznej wojnie. Fenomen tego zjawiska polega na tym, że osoby, które na przykład szczerze gardzą TVN, nie toczą bitew o Fundację TVN. Nie spotkałem się z taką krytyką nawet wśród najbardziej prawicowych „oszołomów”. Identycznie rzecz się ma z powszechnymi akcjami internetowymi, kiedy to prawicowy albo lewicowy dziennikarz prosi o wsparcie na rzecz konkretnego dziecka. Może jestem mało uważny, ale też nie dostrzegłem, żeby coś podobnego spotykało się z agresją.
Cóż zatem decyduje o tym, że WOŚP i Jerzy Owsiak tak głęboko podzielili społeczeństwo, stworzyli dwa plemiona, a podział nastąpił na niedorzecznej linii – popieranie lub nie popieranie jakiejś tam fundacji. Wszystkim złośliwym dopowiem, że WOŚP dzieliła Polaków, zanim o Matce Kurce ktokolwiek usłyszał i sam Owsiak mówił, że „hejt” na WOŚP był od początku, od siebie dodam, że nie wyobrażalny „hejt” na przeciwników WOŚP ma te sam korzenie, ale znacznie większą skalę. WOŚP dzieli Polaków i zawłaszcza „dobroczynność”, bo nie jest fundacją w klasycznym rozumieniu, ale organizacją o podłożu ideologiczno-politycznym, wykorzystującą socjotechniki typowe dla sekt.
Owsiak nie jest Korczakiem XXI wieku, ale Jerzym Urbanem, który z manipulacji, prowokacji i szantaży emocjonalnych zbudował gigantyczną machinę propagandową. Owsiak i WOŚP zrobili z dobroczynności napalm, którym oblewają wrogów i nawet krytyków swojej działalności. I nie da się z tym nic zrobić? Da się, tylko trzeba zastosować odpowiednią receptę, właściwą dla polityki nie filantropii. Obojętnie jakimi niskimi metodami posługuje się polityk Owsiak i partia WOŚP, po prostu się nie wierzy politykom, zwłaszcza takim, którzy do agitacji używają dzieci i chorych.

Pełny tekst na:
Polecamy także:
http://kontrowersje.net/8_wyrok_w_potwierdzaj_cych_e_owsiak_i_wo_p_ami_prawo_i_ukrywaj_faktury

Od Redakcji: Jerzy Urban działał w innej PRLowskiej rzeczywistości a zatem porównanie jest nieadekwatne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz