17 kwietnia 2018

Trybunał Sprawiedliwości UE objął kornika drukarza ochroną w Puszczy Białowieskiej

Kornik drukarz to owad z rodziny chrząszczy, dawniej klasyfikowany w rodzinie kornikowatych. Na dzień dzisiejszy biolodzy zaliczają kornika drukarza do rodziny ryjkowcowatych... Żywi się głównie drewnem z żywych drzew. W największym stopniu niszczy on łyko drzewa... Kornik drukarz to jeden z najgroźniejszych szkodników upraw leśnych. Ma liczną populację i jest bardzo żarłoczny przez co powoduje on duże szkody zarówno w korze jak i łyku drewna. Pomimo swoich niewielkich rozmiarów szkodnik ten może doprowadzić nawet do wymarcia całego lasu. Przy ogromnej ilości owadów zaatakowane drzewo nie ma szans na przeżycie... Najskuteczniejszą metodą walki ze szkodnikiem jest wycinka i wywiezienie chorych drzew z lasu (carsekt.pl/baza-wiedzy/kornik-drukarz).

Ten szkodnik zaatakował puszczę białowieską. Brak szybkiej i właściwej reakcji spowodowało, iż doszło do masowego zarażenia. Gdy wreszcie Ministerstwo Ochrony Środowiska (pod rządami ministra Szyszki) i Lasy Państwowe zareagowały tworzeniem korytarzy ochronnych czyli masową wycinkę chorych i osłabionych drzew, decyzje te do Trybunału Sprawiedliwości UE zaskarżyła Komisja Europejska (wsparta przez środowiska totalnej opozycji). 

Po 2 latach sporów Trybunał wydał orzeczenie, w którym przyznał rację Komisji stwierdzając, że Polska naruszyła 2 dyrektywy: siedliskową i ptasią. Trybunał wskazał, że wycinki nie mogą być uzasadnione bezprecedensową gradacją kornika drukarzaJak widać w Trybunale Sprawiedliwości UE ideologia przeważyła nad zdrowym rozsądkiem. 

Orzeczenie nie wiąże się z karami finansowymi, bo Polska wycofała ciężki sprzęt i zaprzestała wycinki. Teraz leśnicy usuwają tylko martwe drzewa zagrażające zdrowiu i życiu ludzkiemu. 

Niestety, polski rząd zapowiedział respektowanie orzeczenia Trybunału, co oznacza, że jeżeli dotychczasowa wycinka była niewystarczająca lub na nowo doszłoby do masowego ataku kornika drukarza, nastąpi wówczas dalsze zniszczenie puszczy przez tego owada.

1 komentarz: